• SZALEŃSTWO ZAKUPÓW DO -30%!

    Więcej
  • KARTA PODARUNKOWA GOMEZ!

    Więcej
  • DARMOWA DOSTAWA ZA POBRANIEM POWYŻEJ 199 ZŁ!

  •   -15% NA PIERWSZE ZAKUPY

Niech żyje Bal MOSCHINO!

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami żył człowiek kochający sztukę. Inspirował go film, muzyka oraz teatr… Wszystkie swoje pasje łączył w jedną, w której odnajdował ujście swej kreatywności - była nią moda.

Mężczyzna był niezwykle uzdolnionym artystą i tworzył zapierające dech w piersiach kreacje. Przemawiała za nimi odwaga, odkrywczość i nowatorskość. Pewnego dnia Jeremy Scott, gdyż tak zwał się artysta, postanowił wprawić swoich przyjaciół w osłupienie…

„Wyprawię bal!” pomyślał artysta. „To będzie bal niezwykły, gdyż dla każdego z Gości sam stworzę kreację, dość niecodzienną…”. Szykowne, kremowe zaproszenia poinformowały zaproszonych, iż Bal MOSCHINO rozpocznie się w najbliższą sobotę, o godzinie 20:00.

Pan Scott skwapliwie przygotowywał się do wielkiego dnia. Potykał się o belki tkanin, zaplątywał w nici a igieł szukał w stogach siana… „Gotowe!” odsapnął, z uwielbieniem patrząc na stworzone przez siebie dzieła. Możecie sobie Państwo tylko wyobrazić, jakież było osłupienie Gości, gdy rozpakowali stroje stworzone przez wyjątkowego krawca…

Aylah Peterson nie mogła uwierzyć własnym oczom. Elegancka, mała czarna na grubych ramiączkach
i dekoltem w kształcie serca została ozdobiona… Sztućcami! Talie podkreślono złotym łańcuszkiem
a całość dopełniły czarne szpilki ze złotymi akcentami. „Czy to ja będę głównym daniem?” pomyślała wystraszona kobieta, nieco się czerwieniąc.

Niemniej zaskoczona była Adut Akech. Jej złota suknia maxi była niczym innym jak zegarem podłogowym. Bogatą kreację dopełniły satynowe szpilki w kolorze sukienki. „I jak Cię nie kochać, Jeremy?” pomyślała kobieta pospiesznie przymierzając stylizacje.

Wieść o niezwykłej kolekcji Pana Scotta rozeszła się po całym miasteczku, niecodzienne kreacje stały się głównym tematem plotek!

- Gigi Hadid pojawi się w karmelowej sukience bez ramiączek, która kształtem przypomina kredens! - wyszeptała do swej towarzyszki sprzedawczyni na tłocznym targu. - Wszystkie zdobienia zostały wykonane ze złota. Jest zachwycona!

- Słyszałam, że nasz Jeremy przygotował nie lada wyzwanie dla Kate McNamary. – wtórowała jej koleżanka. – Stworzył bogatą, warstwową suknię z czarnego tiulu i satyny, którą uzupełnił kapeluszem w formie świecznika!

Sobota upłynęła na przygotowaniach. Zaproszeni Goście z zachwytem kompletowali stylizacje, tworzyli misterne, idealnie pasujące fryzury oraz subtelne makijaże, aż… „Och, już za kwadrans 20:00!” wykrzyknęła Lisa Han zakładając swoją jedwabną, ręcznie malowaną kreację w formie parawanu.
W pośpiechu założyła złote czółenka i ile sił w nogach pobiegła do czekającego na nią powozu.

Przed wytworną Salą Balową zaczęli pojawiać się pierwsi goście. Salwę śmiechu wywołała Jan Baiboon, której oryginalny kapelusz w formie wysokiego, błękitnego abażura zahaczył o dach pojazdu! Kobieta, zaśmiewając się, poprawiła kwiatową sukienkę sięgającą kolan, wzięła pod rękę Abby Champion
i wspólnie kroczyły ku wejściu.

Sala Balowa była zachwycająca, jednak jeszcze większy zachwyt wśród przyjaciół wywołała sama Abby pojawiając się w długiej, żółtej kreacji. Sukienkę bez ramiączek zdobiły wyszywane złotą nicią liście oraz kwiaty. Elegancji dodawał długi, sięgający talii rozporek. Jednak to ekscentryczny dodatek wywołał
u Gości ekscytację, było nim bowiem wiaderko na lód z szampanem. „To tylko atrapa!” wykrzyknęła rozbawiona kobieta rozpinając wiaderko i ukazując Gościom pojemną torebkę.

Wszyscy z zachwytem przyglądali się kreacjom przygotowanym przez Pana Scotta, jednak przyświecało im jedno pytanie: Gdzie jest gość honorowy?

Miki Schneider, czując, że projektant lada moment stanie w drzwiach szykownej Sali, ujęła w dłonie lusterko. Upewniając się, że jej burgundowa, idealnie skrojona garsonka doskonale komponuje się
z golfem stworzonym ze złotych łańcuszków, zauważyła coś osobliwego obok swego odbicia. Do Sali Balowej wszedł mężczyzna ubrany w nowoczesny, czerwony skafander z wielkim hełmem na głowie, uważnie przyglądając się zebranym Gościom.

- Jeremy! – wykrzyknęła Cara Taylor.

- Jest i moja Cara – odparł projektant podziwiając kreację kobiety. Do długiej, gorsetowej sukni podkreślającej figurę została zaprojektowana pokaźnych rozmiarów harfa! Struny przytwierdzonego do sukni instrumentu zostały stworzone z delikatnych kryształków, dzięki czemu pięknie współgrały
z ciepłym oświetleniem Sali.

- Obym tylko nie grała wam dziś na nerwach – żartowała kobieta.

Zabawa trwała w najlepsze. Parkiet pełen był kreacji przypominających pikowane fotele, drzwi czy bogato tkane dywany.

Jeremy Scott przechadzał się po Sali w zachwycie. Minął tańczącą Sherry Shi w jej pięknej, granatowej sukni do ziemi ozdobionej złotymi haftami i lekką, tiulową peleryną. Jedną ręką przytrzymywała wielką wazę w formie kapelusza a drugą machała do artysty. Pan Scott podszedł do lustra zawieszonego na ścianie i zapytał zadumany: „Mirror, mirror on the wall… Who’s the most fashionable of them all?”

To był magiczny wieczór pełen cudownej zabawy, wspaniałej muzyki oraz mody! Dzięki nadzwyczajnym kreacjom Gości uśmiech nie schodził z ich twarzy a wielki Jeremy Scott udowodnił, że moda to pyszna zabawa, której nie należy się obawiać!

Nowości MOSCHINO dostępne są na Gomez.pl oraz w salonach stacjonarnych.

 

Wszelkie postacie i wydarzenia przedstawione w opowiadaniu mają fikcyjny charakter, zaś ewentualne podobieństwo opisanych zdarzeń i postaci do prawdziwych osób lub wydarzeń jest przypadkowe.